Długo szukałam spacerówki, nie mogłam się zdecydować ponad pół roku, w efekcie moje starsze dziecko nie miało parasolki :P W końcu postanowiłam zaryzykować kupić w ciemno Zoopera bo nigdzie nie mogłam go obejrzeć na żywo, ale kolorystycznie bardzo mi się podobał. Generalnie jestem zadowolona- łatwo się składa, ma dobre wykończenie, materiał jest niezły, nie brudzi się jest jakby śliski więc można go przetrzeć na mokro i zabrudzenie schodzi, nie blaknie na słonku, jest zwrotny i leciutki, ma dość długie oparcie i głębokie siedzisko (chociaż mogłoby być głębsze a podnóżek dłuższy) podbija się zgrabnie z młodszym dzieckiem- jako podwózka dla 3 latka tez się nadaje (szczupak mój syn teraz jest więc ma miejsce nie jest ciasno) chociaż podbijanie nie jest już takie proste- na początku musiałam się zatrzymywać żeby wjechać na krawężnik, jeśli w wózku siedział starszy. BUDA jest rewelacyjna, naciąga się do samego pałąka co daje ochronę przed wiatrem, jednocześnie ma okienko (z zabezpieczeniem przeciwsłonecznym, które dodatkowo można zasłonić) tak, że pasażer wszystko widzi, a nie razi go słonko i nie widzą przechodnie :) Moje dzieci uwielbiają się chować pod tą budką.

Fajny patent to pałąk którego się nie odpina tylko podnosi do góry i dziecko może samo wysiąść, pasy są dobrze regulowane przyszyte na odpowiednich wysokościach, klamra zapinająca dobrej jakości. Kosz na zakupy nie jest może gigant, ale małe zakupy wejdą. Na budce kieszonka na drobiazgi mogłaby być zapinana na suwak w końcu zazwyczaj wozi się tam klucze i pieniądze. uchwyt na butelkę jest za mały na nasz bidon, ale wszystkie inne kubki wchodzą bez problemu. W komplecie folia przeciwsłoneczna i przeciwdeszczowa- obie dopinane do budki w fajnym, estetycznym pokrowcu zapinanym na zamek i doczepianym do wózka na klamerkę. AMORTYZACJA- cóż nie są to amortyzatory jak w ROANIE ale są i czuć je jak się jedzie po kostce i zjeżdża z krawężnika, niestety już z większymi wertepami sobie nie radzą- ale to chyba w każdym wózku tego typu problem. Zajmuje mało miejsca po złożeniu, ale nie stoi samodzielnie co jest minusem dla mnie ogromnym Kolejny mega minus to wielkość kółek są malusieńkie, takie grubaśne przez co wózek dość ciężko się pcha po innym terenie niż gładki asfalt, jazda nawet po małym piasku (piaszczysta droga) jest niemożliwa po prostu pcha się wtedy wózek a kółka się nie kręcą. Jeśli chodzi o zakupy to nadaje się idealnie chociaż tu też problem z kółkami ślizgają się na posadzce sklepu- jednak nie jest to mocno uciążliwe i podobno wiele piankowych kółek tak robi-. to moje pierwsze zetknięcie z piankowymi kółkami więc nie mam porównania. Rozkłada się do spania prawie na płasko przy czym powierzchnia spania jest naprawdę spora, oczywiście jak na tego typu wózek.
Dostęp do kosza nawet wtedy gdy siedzisko jest rozłożone
Zintegrowany hamulec nie w postaci pałąka!


Podsumowując:

Kółka w wózku są beznadziejne i producent powinien niezwłocznie je zmienić! Sam wózek jest rewelacyjny materiał dobrej jakości (podkreślam to jeszcze raz ponieważ kiedy czytałam opinie o tym wózku to tego bałam się najbardziej- chyba zmienili materiały) i gdyby nie wspomniane kółka byłby moim ideałem. Nie zmienia to faktu, że jest to zdecydowanie wózek miejski i nawet na lekki teren się nie za bardzo nadaję- wspomniana już piaszczysta droga- ale to wszystko można zmienić zmieniając kółka na większe :) do idealnego ideału to regulacja rączek w wózku i zapinana na zamek kieszonka.