Torcikiem zostalam obdarowana przez moja kochana mamusie z okazji mikolajek. Bylam strasznie go ciekawa jak smakuje bo pamietam ze za dziecka mialam okazje owy jesc. I co sie okazalo?
Troszke jednak sie zmienil. Dostalam prawie ten ktory jest slicznie zdobiony biala czekolada. Rzecz jasna pysznie wygladalo dla oka.
Sam zas torcik w fotmie okraglej polany mleczna ciemna czekolada. A w niej zatopionych kilka andrutow przekladanych rowniez mleczna czekolada. Smak faktycznie odczuty jak z dziecinstwa. Przywrocil wspomnienia z lat ubieglych. Najwspanialsza rzecz jaka mozna dostac o kochajacej mamy :)
Jedyne w swoim rodzaju połączenie waflowego tortu, kremu orzechowego i pysznej Wedlowskiej czekolady. Ręcznie dekorowany i tworzony według niezmienianej od lat receptury, jest dla całych pokoleń symbolem jakości… i niezwykłej przyjemności zarazem!