Jest przyzwoita, ale uważam, że maski Tołpy są raczej słabszymi produktami w ofercie tej marki,
marki, która cenię od wielu lat i pamietam jak powoli powstawała.

Cała seria Futuris, a cała miałam okazję przetestować jest bardzo wysokiej jakości,
szczególnie lekki krem na dzień i pod oczy sa moimi faworytami,

ale ta ekspresowa maseczka nie zrobiła juz na mnie takiego wrażenia,

oprócz efektu nawilżenia, nie zauwazyłam nic nad to.

A ma witalizować i dodawać energii,
i ma to być express witalizująco-wygładzająca z serii Futuris 30+ na twarz szyję i dekolt, do skóry wrażliwej pozbawionej blasku i energii.

"...hypoalergiczny preparat w formie maski przeznaczony do pielęgnacji skóry z widocznymi objawami stresu, przemęczenia i pierwszymi oznakami starzenia starzenia się.
Dzięki zawartości drobinek odbijających światło ekspresowo rozświetla i odpręża skórę. Intensywnie nawilża, rewitalizuje i wygładza rysy twarzy.
Zapobiega powstawaniu zmarszczek mimicznych.
Po zastosowaniu skóra jest wyraźnie wygładzona i odprężona.
Systematyczne stosowanie preparatu chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry oraz pomaga pozbyć się skutków przemęczenia i stresu."

Na moja skórę witalizacja i wygładzenie nie działa,
choć cudownie pachnie, naprawde energicznie jak cała seria, owocowo kwieciście i soczyście,
to nie zauważyłam nawet rozjaśnienia cery,
co dopiero napływu energii wygładzenia zmarszczek itd.

Za to krem to ma, jest moim zdaniem ciekawszym i bardziej skutecznym produktem tej serii,
od maski oczekiwałam czegoś więcej, koktajlu, ekstraktu, małej bombki energetycznej,
ale tym razem się nie doczekałam.



Składniki aktywne: humino - kompleks Tolpa, kompleks protein sojowych i ryżowych, witalizująco - łagodzący kompleks ekstraktów roślinnych z wanilii, jeżówki, bawełny, zielonej kawy, melisy i lukrecji, fucogel.

Cena: 8zł / 2x6ml