Klapki Syrena, model z 2007 r (o ile dobrze pamiętam) :) Ciągle wygląda jak nowy !
Fajne, ale ja to pewnie nie umiałabym chodzić w klapkach na koturnie. Jednak przy pewnej wysokości jakiś pasek musi mi stabilizować kostkę, dlatego wybrałam sandałki :D
Ja to w ogole nie umiem chodzic w klapkach, nawet na calkiem plaskiej podeszwie :p
Ale takie butki bardzo mi sie podobają ;)
ładne, ale podejrzewam, że takie paski nie posłużyły by moim stopom:/
za to dzisiaj wracając ze sklepu urwał mi się środkowy pasek w japonkach i ledwo do domu doszłam:D dobrze, że nie byłam nigdzie dalej:)
śliczne:) pewnie syra moja nie zmieściłaby się;)
@lusia1982#173482 Ja to mogłabym tam wsadzić co najwyżej dłoń...a i tak pewności nie mam czy by się zmieściła :P
A butki bardzo ładne :) Zaintrygowała mnie ta "tęgość". Wszystkie buty Syreny mają podaną tęgość?
Teraz doczytałam - "model stworzony na szczupłe stopy". Ta, pomarzyć dobra rzecz:P
@lusia1982#173489 Hmmmm, ale ładne są...
Wiecie jaki mam ogromny problem by kupić sandały z paseczkami z przodu, które nie są za luźne ?
Wbrew pozorom szczupłe stopy też są problematyczne, wiem coś o tym. :))
@zegi#173485
Nie wiem w sumie jak dokładnie jest z tą tęgością w butach Syrena. Ale zauważyłam, że większość jest na mnie zbyt szeroka z przodu właśnie. Tylko kilka modeli pasowało na moją stopę. Te mnie zaciekawiły już od samego spojrzenia na nie, kiedy to ekspedientka mi je podała, bym przymierzyła :))
Są wygodne. Ale przy konieczności "szybkiego chodzenia" :) paseczki potrafią odciskać się na skórze. Im dłużej 'tak biegam" tym bardziej czuję dyskomfort. Na szczęście 'normalne chodzenie' :) w nich jest komfortowe, wygodne i mimo iż są na delikatnym koturnie to nie sprawiają żadnych problemów. Nie trzeba ich jakoś specjalnie "przytrzymywać".