O wychowaniu przedszkolaka
Chciałam dać szansę polskiej autorce. Niestety, polska autorka nie wybroniła się, przynajmniej w moim odczuciu.
Książka została kupiona na empik.com, po zasugerowaniu się wyłącznie opisem - nigdy nie miałam jej w ręce. W opisie autorka jest określona jako pedagog z wieloletnim stażem. W rzeczywistości autorka jest przedszkolanką w katolickim przedszkolu. Niby jedno nie wyklucza drugiego, ale gdybym o tym wiedziała, to raczej bym tej pozycji nie zakupiła. Nie uznaję przedszkolnych wychowawczyń za chodzące autorytety. Opis na merlin.pl jest równie mylący. Autorem książki jest katolicka przedszkolanka, to powinno być jasno napisane.
Miałam wcześniej do czynienia z poradnikami o nacechowaniu katolickim (np. "Rodzice w akcji" Gajdów) i niczego złego w nich nie było, powiedziałabym wręcz, że akapity o wierze "plusowały" u mnie. Tu jest inaczej, bo elementy katolicyzmu mają podbarwienie "radio-maryjne". Brak im lekkości. Czytam i czuję, że mi coraz ciężej. Trochę jak książka wypożyczona od księdza proboszcza, z biblioteczki przy kancelarii parafialnej.
Książka podzielona jest na wiele rozdzialików, nazwanych pogadankami pedagogicznymi, z których najwartościowsze są "wypunktowania" pod koniec każdego z nich. Tylko że nim człowiek przebrnie przez te drętwe wstępy poszczególnych rozdziałów, jakieś nie zawsze składne cytaty rozpoczynające każdy fragment, tą całą treść utrzymaną w konwencji "list pasterski konferencji Episkopatu Polski do wiernych" (co to człowiek siedzi i bardzo, bardzo stara się słuchać i zrozumieć, ale co rusz mu wątek ucieka), to gdy dochodzi do tego, co najważniejsze i wiążące, to jest już tak umęczony, że przelatuje tylko wzrokiem i idzie w kimono ;)
"Wypunktowania" pod koniec rozdziału są w sumie ciekawe i mądre, przynajmniej takie odniosłam ogólne wrażenie, ale nie warto dla nich inwestować w tę książkę. Już lepiej kupić Gajdów, po stokroć lepiej się to czyta.
W książce są też rozdziały o wychowaniu do wartości, ale uważam, że i te tematy lepiej wyczerpuje inna książka: "Z dzieckiem w świat wartości".
Pod koniec książki jest dział pt. "Wielcy o wychowaniu". I mamy tu rozdzialik o Janie Pawle II, Janie Bosko, Januszu Korczaku czy księdzu Aleksandrze Woźnym. Krótki opis ich podejścia do wychowania. No może być, coś innego.
Nie polecam raczej tej książki. No chyba, że weźmiesz ją w rękę, przeczytasz kilka fragmentów i stwierdzisz, że właśnie o to Ci chodzi. Sugerując się tytułem i opisem na empik.com spodziewałam się czegoś zupełnie innego.
Z całą pewnością nie kupiłabym ponownie.
Zalety
"Wypunktowania" na koniec każdego rozdziału są w gruncie rzeczy OK, ale to za mało.
Wady
Książka ciężka w odbiorze,
Czyta się jak po grudach,
O wszystkim i o niczym,
Mylący opis (na stronach takich jak empik.com czy merlin.pl), nie ma ani słowa o tym, że książka jest katolicka, a zamiast pedagoga z wieloletnim stażem mamy wychowawczynię katolickiego przedszkola.