Lek przepisano mi w 4 dobie ospy. Niestety nie wiem czy mi pomógł, podejrzewam, że niewiele, ponieważ wysyp był juz w komplecie. mogę za to napisać jak potraktował mój biedny organizm. Ma wiele skutków ubocznych. Zaczęłam je odczuwać w drugiej dobie od wzięcia leku i miałam je aż do zakończenia kuracji (5 dni po 5 x dziennie po 400 mg). Nie mogłam zasnąć, a jak już zasnęłam to wybudzałam się kilak razy w nocy mokra od potu, takiego zimnego, oblepiającego. Musiałam się przebierać i zmieniać pościel bo było okropnie. Te poty były najgorsze. Do tego trudności z oddychaniem, nie mogłam zaczerpnąć powietrza, zupełnie jakbym się dusiła. Wszystko to minęło zaraz po odstawieniu leku. Widziałam jednak pozytywne skutki u najbliższej koleżanki, która była mądrzejsza ode mnie i wzięła lek w 1 dobie przez co przeszła ospę łagodniej lecz z wysoką temperaturą i ogólnym złym samopoczuciem. Można stwierdzić, że mi poszło w krostki i nie miałam innych problemów a ona nie miała krost i poszło w samopoczucie i temperaturę.