Szampon Fisio Shampoo olio di macadamia
Szampon zagadka. Po zużyciu niemal całej butelki wciąż nie umiem się jednoznacznie określić co do moich odczuć względem niego. Opakowanie, konsystencja, kolor, bąbelki powietrza zatrzymane w nim bez ruchu ? wszystko to wygląda pięknie i zdecydowanie skraca czas oczekiwania szamponu w szafce. Za używanie go zabrałam się od razu i służy mi już prawie dwa miesiące, zapomniałam nawet przed rozpieczętowaniem zrobić mu zdjęcia! Szampon łatwo wydobyć, ale nie ucieka w trakcie aplikacji ani z palców ani z włosów. Słabo się pieni i to na tyle, że mycie powtarzam nawet trzy razy, by mieć pewność, że włosy są czyste. Problem wystąpił również przy wypłukiwaniu go. Jeżeli poświęciłam mu nie dość czasu i wody, zastygał na włosach tłustawą warstwą sprawiając, że wyglądały jak mokre, zaś przy dotykaniu czuć było, jakby były tłuste a na dłoniach pozostawał osad. Na mokro włosy po nim były dość sztywne i splątane, ale gdy wyschły pięknie się błyszczały i były mięciutkie, świetnie nawilżone. Efekt ten utrzymywał się jednak tylko około jednego dnia, następnego miałam problem z rozczesaniem a włosy wyglądały nieświeżo. Jest on również bardzo łagodny dla skalpu: nie spowodował łupieżu ani żadnych podrażnień. Wydajność również nie jest najgorsza, biorąc pod uwagę dwu-, trzykrotne mycie co drugi dzień (co dwa tygodnie myłam włosy szamponem z SLS), został jeszcze w butelce na poziomie dwóch centymetrów. Nie porwał mnie, ale i nie zniechęcił. Szczerze powiedziawszy mam ochotę się zmierzyć z jego kolegami: arganowym z siemieniem lnianym, a najbardziej z aloesowym!
Zalety
-delikatny zapach
-piękne opakowanie
-łagodne działanie
Wady
- słabe właściwości czyszczące
- konieczność starannego wypłukania
- krótkotrwały efekt
0
0

Szampon Fisio Shampoo olio di macadamia (Omia)

0 kupi ponownie
1 dodanych recenzji
Zobacz wszystkie opinie (1)

Opinie

DODAJ OPINIĘ