Palette, Paletki różne rodzaje
MUA Make up Academy, Undress me too palette,
bardzo, bardzo pozytywne doświadczenie,
nie jestem oddaną miłośniczka cieni, stosuje je sporadycznie,
muszę mieć wyjatkowy spleen i dzień, ale po konkursie Sleeka na Bangli zapragłam,
zapragłam popróbować,
jestem oszczędna w makijazu oczu, stosuję tylko dość bezpieczne kolory, zazwyczaj jeden lub dwa, a kocham naturalności, sredrzyste szarości, kocham złotawe odcienie brązów i beżu, to mi pasuje, w tym czuję się dobrze.
Mua undress me too wydała mi się idealna i aby nie rzucać się na głeboka wodę,
zamówiłam u przyjaciół z wysp własnie Muę,
czytałam wiele pozytywnych opinii,
Sleek wydawał mi się jeszcze zbyt "odważny" choć jest kilka gam, które mnie kręcą,
storm, naturel, czy so special są piękne, myślę, że przed nami przyszłość.
Na poczatek idealny odpowiednik Urban Decay Naked: Undress me too,
są niemal identyczne, zwłaszcza wersja wcześniejsza Undress,
oglądałam porównania i recenzje- są prawie identyczne,
Mua to wydatek 4 funtów, więc bardzo, bardzo atrakcyjna cena
i uważam, że jest to rzecz dla mnie idealnie trafiona,
jestem zachwycona jakością tych cieni, są szlachetne, bardzo dobrze moim zdaniem napigmentowane, miękkie, atłasowe,
taki efekt lubię, wygładzają optycznie, nie zbierają w zagłębieniach,
są ekskluzywne, co tym bardziej zadziwia, gdy przypomne sobie,
ile kosztują, to podróbka, tak, ale niesamowicie udana.
Nie osypują się, są bardzo trwałe,
kilka moich ulubionych cieni,
najbardziej błyszczących daje efekt, który poważnie mnie zaskoczył,
miałam kiedyś okazję poznać ten efekt, dzięki cieniom Estee,
który pokochałam, ale już nigdzie go nie znalazłam, aż tu...
Chodzi o efekt "mokrego" cienia, który tak odbija swiatło,
ma takie drobinki i pigmenty, że skóra powiek wydaje sie być pokryta czymś mocno nawilżającym, wręcz żelem, błyszczykiem, kocham ten efekkt, bo wygładza i odmładza spojrzenie i Mua go właśnie ma,
niesamowite....zwłaszcza odcień lekko miedziany: Wink.
A obawiałam się, gdyż jest to produkt wykonany u naszych przyjaciół z Chin,
że uczuli, ze słabo, a jest bardzo dobrze.
Dla mnie łup miesiąca!
Trochę o odcieniach:
Naked, Devotion, Tranquil, Exposed:
-najjasniejsze, beżowy, matowy-bezowy/złotawo-bezowy/srebrno-bezowy
Shy, Fiery, Reveal ,Wink:
-złota, beże,o lekko cieplejszym i mocniejszym odcieniu
Lavish, Dreamy, Obsessed Corrupt:
-brązy, beże i złota, bardziej nasycone, dwa bardziej matowe i matowa mocna czerń
cena za 12 odcieni w Polsce to nawet 40 pln, w Anglii 4 funty.
Na początek, naprawdę dobra.
ładne odcienie brązów Monia :) To rób ten makijaż na kąkurs! :D bo chcę zobaczyć :D
Na kąkurs będzie żart, a te kolory takie naturalne to wszystko na co się odważę w makijażu oczu, nic ciekawego ;) dlatego sie nie wychylam :)
oj tam oj tam rób tam ten makijaż i nie gadaj :D
fajne zdjęcie, a kolory także bardzo ładne :) takie "moje"
Piękna paleta *_*
Gdzie ją dorwałaś? :P
To prezent z Anglii, chyba można dostać w Superdrug i jest dość tania bo chyba 4 funty ;)
matko kobieto co Ty 2h temu robiłaś, że chciało Ci się w sobote wstać :D tak poza tym to ładne zdjęcie :D :*
...a musiałam tak wcześnie, i wpadłam rano tu na chwilę :)
E, nie, to był bardzo fajny dzień, dziękuję za tulisia :)))
fajny możliwe, że był tylko, że musiałaś tak wcześnie w sobotę wstać :D
poważnie to świetna rzecz, nie spodziewałam sie :)
Tiramisu, wiem , że na allegro jest do znalezienia
genialne ma kolorki i świetna ostrość zdjęć :)
bardzo lubię takie fotki :)
świetne ujęcie i piękne kolory:)
O w morę moje ulubione kolorki ;)
Niestety nie udało mi się jej dorwać, ale mam za to bardzo podobną z VIVO :)
Też świetna!
Też słyszałam,że te z VIVO są bardzo fajne ;)
Świetnie się prezentuje :)