Informujemy, że w dniu 13.06.2024 r. serwis produkty.mamotoja.pl (Bangla) zostanie zamknięty. Jeśli chcesz zachować treści swoich recenzji lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu serwisu produkty.mamotoja.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.

Dziękujemy!

Redakcja mamotoja.pl



Dodatkowo informujemy, że w dniu 13.06.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie mamotoja.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@mamotoja.pl

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.


Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Kubeczek do karmienia
Nie wiedziałam o tym wynalazku, kiedy leżałam w szpitalu i nie miałam jeszcze pokarmu. Dokarmiałam więc sztucznie sprzętem dostępnym w szpitalu (strzykawka z nałożonym smoczkiem + mleko modyfikowane). Córka się przez to rozleniwiła, w ogóle nie chciała ssać piersi, musiałam więc odciągać mleko laktatorem i podawać w butelce. To ją tylko bardziej rozleniwiło. Kubeczek poleciła mi pani farmaceuta.
Początki z kubeczkiem były trudne. Córka wierciła się w poszukiwaniu smoczka, machała nerwowo rękami (wytrącając mi kubeczek z ręki) a ja na siłę dawałam go jej. Mleko było dosłownie wszędzie - na jej ubranku, na mojej koszuli, na meblach i na podłodze. W końcu po kilku próbach nauczyła się pić z kubeczka. Spróbowałam wtedy przystawić ją do piersi i było lepiej - udawało jej się coś wyciągnąć. Obecnie już nie karmię piersią, ale kubeczek dalej mi służy. Wieczorem przed snem podajemy jej w nim kaszkę (jest zbyt gęsta do butelki), a w przyszłości na pewno zrobimy z niej pierwszy kubeczek do nauki samodzielnego picia (mam kubek - niekapek, lecz uważam, że jest on daleki od uczenia dziecka, jak piją dorośli).
Zalety
- pomocny w czasie karmienia piersią
- można nim podawać kaszkę
- dobry do nauki samodzielnego picia
- mały, zmieści się do rączki dziecka
- niedrogi (około 5zł)
Wady
0
1

Kubeczek do karmienia (Medela)

0 kupi ponownie
12 dodanych recenzji
Zobacz wszystkie opinie (12)

O produkcie

Mama, która chce nadal efektywnie karmić piersią, a w wyjątkowych sytuacjach jest zmuszona podać dziecku odciągnięty pokarm lub coś innego, nie powinna nigdy korzystać z butelki ze smoczkiem tylko z kubeczka. Technika karmienia kubeczkiem jest trochę trudniejsza, ale nie zaburza naturalnego odruchu ssania u dziecka. Dziecko przy karmieniu musi być trzymane w pozycji półpionowej. Kubeczek należy delikatnie przytknąć do dolnej wargi, tak aby dziecko objęło nią jego brzeg. Sposób "spijania" mleka dziecko wypracowuje sobie samo.

Opinie

DODAJ OPINIĘ