Kupiłam ten Inhalator gdy córka miała 3 lata i poszła do przedszkola i notorycznie chorowała. Co drugi tydzień było przeziębienie lub zapalenie oskrzeli lub zapalenia gardła, kaszel i oczywiście wchechobecny katar.
Zaczełam szukać na necie co mogę zrobic, żeby moje dziecko tak się nie męczyło, bo niestety ale moj pediatra nie podsunął mi tego urządzenmia i na jakimś forum przeczytałam, że ten sposób jest przedewszystkim bardziej bezpieczny dla dziecka i napewno bardziej skuteczny niż klasyczne podawanie leków dziecku.
Wybrałam ten model, bo zbierał najlepsze opinie wśród rodziców i to był dobry wybór.
Inhalator bardzo szybko "stawiał" moją córkę na nogi, pediatra zapisywał mi już leki nie do picia ale do wziewów co wpłynęło napewnie pozytywnie i na żołądek i wątrobę córki. Teraz gdy widzę zaczynający się kaszel, katar albo kichanie to odrazu właczam z solą fizjologiczną co w wiekszości przypadkach powoduje zatrzymanie choroby w zarodku. Gdyby jednak choróbsko sie rozwinęło to poprzez to urządzenie szybciej uporamy sie z wszelkimi zapaleniami dróg oddechowych.
Urządzenie oryginalnie zapakowane w elegancką saszetkę, łatwe do przenoszenia, w zestawie z dwoma maskami dla dorosłych i dla dzieci plus końcówka do nosa.
Córka zakłada maskę i np. ogląda bajki, gdy była młodsza to zdarzało jej sie usnąc przy burczeniu tego urzadzenia, jej nie przeszkadza, dla mnie choć cichy to troche irytujący, ale cóż tak musi być.
Zapłaciłam za niego na allegro 139 zł i uważam że to były bardzo dobrze wydane pieniądze, bo nawet gdy dziecko ma katar to nie musi on trwać ani 7 dni , ani tydzień!