Volum Express One by One Satin Black
Maskarę One by One Satin Black dostałam jako prezent mikołajkowy w zestawie z płynem do demakijażu. Używałam już wcześniej tuszy z tej serii i byłam bardzo zadowolona, miałam tam swojego faworyta, dlatego miałam nadzieję, że i tym razem marka Maybelline mnie nie zawiedzie.
Tusz znajduje się w opakowaniu o standardowym kształcie i pojemności (9,6ml) jak na maskary Maybelline z tej serii. Ciemnomalinowe opakowanie na części za którą trzymamy szczoteczkę przyozdobione jest czarnym wzorkiem o motywie gorsetu. Bardzo mi się to spodobało, lubię maskary, które od razu przyciągają uwagę, a ona właśnie taka jest.
Tusz widocznie wydłuża i podkręca rzęsy już przy pierwszej warstwie. Również przy kolejno nałożonych warstwach oko prezentuje się super. Dużym plusem jest to, że maskara tworząc efekt grubszych rzęs nie skleja ich robiąc nam trzy włoski na krzyż, tylko naprawdę nasze rzęsy wydają się być grubsze, gęściejsze, a co najważniejsze są idealnie rozdzielone. Konsystencja tuszu nie jest ani za gęsta, ani za rzadka , moim zdaniem w sam raz. Nie tworzy na rzęsach grudek i nie rozmazuje się. Ma intensywną, głęboką czerń, która pięknie podkreśla nasze oko. Tusz jest bardzo wydajny i trwały ? wytrzymuje cały dzień, a jeśli trzeba to i do następnego dnia. Niestety czasem zdarzy jej się pokruszyć, ale dzieje się to bardzo rzadko.
Maskara wyposażona jest w mega wielką szczoteczkę, która wykonana jest z silikonu. Posiada ona mnóstwo wypustek dzięki którym nawet najkrótsze rzęsy zostaną pomalowane. Gdy wyciągamy szczoteczkę z opakowania jest na niej idealna ilość maskary, nie musimy nic wycierać.
Osobiście bardzo polecam ten tusz. Mile mnie zaskoczył, bo myślałam, że jednak się nie polubimy, a obietnice producenta to tylko puste słowa, ale wielce się pomyliłam. Dzięki tej maskarze możemy świetnie podkreślić nasze oko, a nakładając kilka warstw stworzymy efekt sztucznych rzęs. Ja jestem zachwycona tym tuszem, spełnił moje oczekiwania w 100% i pewnie szybko się z nim nie rozstanę. Tusz One by One Satin Black stał się moim drugim ulubieńcem z tej serii ;)
Zalety
- wydłuża- podkręca
- pogrubia
- idealna konsystencja
- piękny, głęboki kolor
- nie rozmazuje się
- fajna szczoteczka, dzięki której otrzymamy super efekt
- ładne pakowanie
- wydajna
Wady
- rzadko, ale czasem się pokruszy
i jak sie Gosiu sprawuje?
ojej, jak mnie kuszą te wszystkie świąteczne zestawy:)
Jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim do końca zdania. Napewno sprawia, że rzęsy są mega długie i podkręcone, ale niestety troszke je skleja, ale wydaje mi się , że to moja wina. Muszę się przyzwyczaić do tej szczoteczki i myślę, że będzie w porządku. :) Jak już będę miała wyrobione zdanie na jego temat wstawię recenzje :)
głównie chodzi oto żeby sie ze szczoteczka zaprzyjaźnić. Ale i tez jest to iż nie wszystkim odpowiada to samo. Ja tez zacznę testować jedna maskare maybelline i zobaczymy co ta potrafi.
A jaką będziesz testowała? :)
ten co pokazywałam po południu Volum Express to stara maskara Maybelline ale jedna podobno z najlepszych. Nie miałam go wczesniej to teraz trzeba wypróbować.
No to jestem ciekawa opinii, bo i ja jej nie miałam :)
muszę sie faktycznie zaprzyjaźnić ze szczoteczka wtedy będziemy wiedzieć co dalej. Na moim blogu będzie recenzja później tu:) zapraszam jak chcesz. Adres pod spodem:)
Okej:) Napewno wpadne zobaczyć :)
jaka grubaśna szczoteczka :D
Całkiem całkiem, choć ja muszę sie do niej przekonać :)
Ja nie przepadam za takimi dużymi :D źle mi się nimi maluje :) wolę te cieniutkie :)
Aż tak strsznie gruba to ona nie jest, na zdjęciu może tak wyglądać :) Porównywanie do tych zwykłych :)
To może na zdjęciu tak wyszła :)
Jaka kolekcja! Jakoś do tej pory nie miałam żadnego z tych tuszy :)
Imponująca kolekcja, super zdjęcie!
Ale kolekcja...:)
Miałam ten żółty...:)
wnioskuję, że bardzo lubisz tusze MNY:)
Też używałam je wszystkie :)
Lubię , lubię :) Wcześniej moim faworytem był żółty, ale ten czerwony też jest całkiem niezły ;)
wow jaka kolekcja:) Też lubię tusze Maybelline
tusz widz esie spisal swietnie :)
O tak :D Mile mnie zaskoczył :)
bo opinia kapitalna to i zaskoczenie mile :) ja ostatnio tez opinie dodalam o tamtej maskarze, tez bajer zaskoczenie. Zreszta ja mam polowe kosmetykow tej marki bo sa super
Widziałam właśnie Twoją opinie :) Ja praktycznie miałam zawsze Colossal Volum Express i byłam mega zadowolona, a teraz i ten tusz stał się moim ulubieńcem :)
Piękny efekt, ale Twoje rzęsy w naturze są Woooow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jakie boskie masz rzesy dluuuuuuuuuuuuugie do nieba :)
Tusz tuszem ale Twoje rzęsy i bez niego robią wrażenie :)
Będę szczera, tak długich nigdy jeszcze nie widziałam, czad!
OMG jakie rzęsiska! Cudne !
Masz przepiękne rzęsy - bez i z maskarą :)
Ale chciałabym być posiadaczką takich długich rzęs *_*
:O WOOOOW! jakie cuuuudowne rzęsy!!!!!!!!
Ładnie uchwyciłaś efekt tuszowania rzęs.
Ekstra rzęsiska masz takie długie i podkręcone :)
Genialne zdjęcie, takie wyraźne, a rzęsy naprawdę .. łał :)
ale masz rzęsy genialne a z tuszem to dosłownie do nieba
Świetne porównanie, ładne rzęsy :)
Szczęka na podłodze....:D
Masz cudo rzęsy...:)
jakie masz piękne długie rzęsy!
Dzięki dziewczyny !! ;** Rzęsy są długie, ale strasznie cienkie i rzadkie ;( Muszę je czymś wzmocnić. Co polecacie?
Rzadkie powiadasz, jakoś nie widać ;) Ale właśnie polećcie jakąś odżywkę do rzęs :)
Akurat tu nie widać, ale niestety są :( Wcześniej miałam gęściejsze, a teraz się przerzedziły. Wziełam się za wzmocnienie włosów, paznokci to teraz przyszedł czas na rzęsy ;D
Widziałam właśnie efekty jakie daje i rzeczywiście musi być naprawdę dobra , ale ta cena... :( Chyba moje studenckie fundusze na to nie pozwolą ;p
kolosalny efekt i świetna fotka!
świetne zdjęcie, a rzęsy super:-)
Ale rzęsiska.....:)))
Super....:)
ach te Twoje rzesy Gosiu :*
Gosiu, Twoje rzęsy zapierają dech!
Ja też chcę takie! :) piękne :)