Ostatnio jestem prawdziwym napaleńcem jeśli chodzi o kosmetyki naturalne. Chcę mieć pewność, że moje dziecko unika tej wstrętnej chemii przynajmniej w kosmetykach, zwłaszcza, że jest jej i tak wszędzie pełno.
Płyn do kąpieli Logona kupiłam zachęcona próbkami szamponu i balsamu (zresztą szampon też zakupiłam ;)). Zawartość naturalnych składników - bezdyskusyjna. Jest to na pewno największa zaleta tego produktu. Poza tym - dość gęsta, nielejąca się konsystencja, co sprawia, że płyn jest wydajny, nie trzeba lać nie wiadomo ile. Dość dobrze się pieni, ale na przykład zauważyłam, że jak spuszczam wodę w wannie to nie ma wielkich ilości piany i osadu jak po innych płynach, które stosowaliśmy, myślę, że to dobrze? Zapach bardzo ładny, wcale nie intensywny, ciałko pachnie po myciu świeżością a nie "perfumą". Nie zauważyłam jak do tej pory żadnych podrażnień, zaczerwienień, a po innych płynach czasem się to zdarzało.
Jedyna wada to niestety sposób otwierania - bardzo brakuje mi pompki ;) ale mam dziecko, które jest duże, samo sobie w wannie bryka, więc mogę sobie tak nalewać na rękę i używać do tego obu rąk. W przypadku noworodka byłby to pewien problem, ale i tak bym go kupowała ;) Gorąco polecam.
Aha, brakuje mi też sprzedaży stacjonarnej w sklepach tych właśnie produktów, bo koszty przesyłek znacząco zawyżają i tak dość wysoką cenę produktu.