Naturia, żel peelingujący pod prysznic, różne zapachy
Uwielbiam różnego rodzaju żele i peelingi, a dzięki portalowi Bangla.pl miałam okazję przetestować idealne połączenie właśnie tych dwóch kosmetyków w jednym , czyli żelu peelingującego. Wybrałam wersję arbuzową, ponieważ byłam ciekawa czy tak samo pięknie pachnie jak naturalny arbuzik, którego uwielbiam.
Żel zamknięty jest w bardzo wygodnym, dość sporym opakowaniu o pojemności 300ml. Dzięki przezroczystym ściankom widzimy ile kosmetyku zużyliśmy. Buteleczka ma plastikowe zamknięcie, które bez żadnego problemu możemy otworzyć nawet mokrymi rękami.
Konsystencja kosmetyku jest idealna, ani za rzadka ani za gęsta. Bez problemu możemy rozprowadzić go na ciele dłonią czy też za pomocą gąbki bądź rękawicy. Żel zawiera zielone drobinki, które tylko wyglądają na takie niepozorne i mogłoby się wydawać, że mało zdziałają na naszym ciele. Te drobne ziarenka świetnie usuwają martwy naskórek, ale w żadnym wypadku nie podrażniają skóry. Drobinki te nie tylko pozostawiają naszą skórę oczyszczają, ale również masują ją, dzięki czemu czujemy się odprężone i zrelaksowane. Po użyciu ciało jest gładkie i miękkie w dotyku, bez żadnych zaczerwienień czy wysypek. Zapach żelu jest słodki, a zarazem bardzo orzeźwiający, unosi się nie tylko podczas aplikacji kosmetyku na skórę, ale pozostaje na niej dłuższy czas.
Żel nawet przy codziennym stosowaniu jest bardzo wydajny oraz dzięki temu, że jest tani każdy może sobie na niego pozwolić. Dostępny jest niemal w każdym sklepie także nie ma problemu, aby go znaleźć.
Ten żel bardzo przypadł mi do gustu. Pokochałam go za jego zapach oraz za to, że w jednej buteleczce mam połączenie dwóch kosmetyków - żelu i peelingu, co jest bardzo dobry rozwiązaniem dla osób, które nie lubią lub nie mają wystarczająco dużej ilości czasu na to, aby poświęcić go na zaaplikowanie każdego kosmetyku osobno. Uwielbiam ten żel i na pewno nie jest to jednorazowa przygoda z tym kosmetykiem, dlatego serdecznie polecam innym, na pewno nie będziecie żałować, że go kupiłyście ! :)
Zalety
- piękny zapach
- bardzo dobrze usuwa martwy naskórek
- skóra jest gładka i miękka w dotyku
- nie podrażnia
- kosmetyk 2 w 1 (żel+peeling)
- fajna konsystencja
- zapach utrzymuje się na ciele nie tylko podczas aplikacji
- wygodne opakowanie
- duży wybór zapachów (każdy znajdzie coś dla siebie)
- cena
- wydajność
Jej ale świetne zdjęcie ! Naprawde cudowne, jutrzejsza główna gwarantowana :)
ŁAAŁ, przepiękne zdjęcie *_*
No to mamy takie same zapachy...:)
super:) czy ten żel wpada do wody? Bo tak wygląda:)
lusia to strumień wody się tak rozbryzguje i taki daje efekt ;p
Dziękuję :) Ale to tak na szybko robione było :)
Czasami lepiej wtedy zdjęcia wychodzą:)
Masz racje, lepiej na spontanie niż coś obmyślać ;) Przynajmniej mi tak lepiej wychodzą :)
super! czuję w kościach, że niedługo zobaczymy to zdjęcie na głównej:D
To dopiero orzeźwienie ;)
Margaretkaw powiem Ci, że nie tylko orzeźwienie, ale także słodki relaks :)
Otwarcie - ważna sprawa :)
Jeszcze nastrój świąt u Gosi :) Ja mam choinkę i lampki dają podobne światło:)
Ja uwielbiam takie lampeczki, bo nadają fajny klimacik :)
Z tego samego powodu u nas choinka stoi od 6 grudnia :) A córka wniebowzięta, tylko cukierasów ubywa... ;)
Nastrojowo i bardzo romantycznie na tym zdjęciu ;)
Jakie nastrojowe, śliczne zdjęcie
o jeszcze masz lampeczki, ja już swoje choinkowe akcesoria pochowałam
U mnie też jeszcze choinka stoi...
a u nas jest taki zwyczaj , że po św trzech króli się rozbiera choinkę
Super fotka,taka klimatyczna :)
ladna fotka taka Gosiowa :)