Był to mój pierwszy kosmetyk tej marki. Zacznę swoją recenzję od tego co mi się w kremie podobało.
Był on mimo swej nie tak wcale ubogiej gęstości lekki dla mojej skóry (mam wrażliwą, mieszaną cerę), nic mi nie "wyskoczyło" na twarzy z czego bardzo się cieszę. Przyjemne nawilżenie czułam długo,na mojej twarzy było to mniej więcej 6 godzin. Całkiem niezły wynik. Produkt zamknięty jest w 40 ml tubce z korkiem typu "klik". Higieniczne i praktyczne rozwiązanie.Pięknie pachnie,kobieco i nie drażniąco.Czas na wady.
Producent naobiecywał gruszki na wierzbie. Krem wcale nie ma działania przeciwzmarszczkowego, ba nawet nie odczułam ani nie zaobserwowałam żadnego napięcia skóry. Ot taki "nawilżaczek". Kolejny minus to paskudna cena - 52 zł! Krem absolutnie nie jest tej ceny wart! Powinien kosztować 30 złotych maksymalnie.Jest też strasznie niewydajny.Zużyłam go w niecałe 1,5 miesiąca.To chyba mówi samo za siebie.
Czy polecam? Mimo,że kosmetyk nie zrobił mi krzywdy to też nie poprawił stanu cery. Nie mogę polecić