Widząc zdjęcie u użytkowniczki bangla.pl, alxii, postanowiłam kupić, bo naprawdę, uśmiałam się jak nigdy. Przeszukałam chyba pół miasta, drogerie, super i hipermarkety... I wszędzie pustka. Znalazłam je dopiero w Kauflandzie. Wzięłam wersję ciemnoróżową (12 podpasek) i fioletową (10 podpasek), jasnoróżowe były bez skrzydełek, więc dla mnie odpadają, a na kolejne w ogóle nie spojrzałam. Kosztują w sumie jak normalne podpaski, ilość ich też jest raczej normalna. Różowe są dla mnie idealne. Długość w sam raz, skrzydełka, chłonne. Fiolet jest dłuższy, i o wiele chłonniejszy, więc stosuję na noc. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Na opakowaniu mamy dużego kotka Hello Kitty, na folii napis Hello Kitty, na podpasce mamy żelową podobiznę. Według mnie, fanki wzoru Kitty, są bardzo zabawne, ale miło się na nie patrzy. Idealne dla młodych dziewczyn, które zaczynają miesiączkować. Jestem roztrzepana i często szukam czegoś w torebce, w konsekwencji czego parę razy wypadły mi podpaski z torby, a gdyby trafiło na właśnie te, byłabym o wiele mniej zażenowana. Moje odczucia są raczej pozytywne. Warto uprzyjemnić sobie "ten" czas, naprawdę za każdym razem się uśmiecham, gdy je widzę.