Euphorbium Compositum S Aerozol przepisuje nam lekarka od wielu lat.Najpierw stosował syn,obecnie i syn i córeczka.Ja również wiele razy korzystałam z dobrodziejstw tego specyfiku.Nie mogę powiedzieć nic złego o tym specyfiku,poza tym,że nieszczególnie działa na katar sienny (alergiczny) oraz nie działa zbytnio na ropny katar zatokowy.Jeśli chodzi o katar,który mają moje dzieci (z reguły wodnisty,lejący się) Euphorbium dobrze się sprawuje.NIe jest trudny w aplikacji,psika się kilka razy do każdego otworu nosowego (raz lub dwa w zależności kto go stosuje oraz jaki jest katar) i poprawę odczuwa się w miarę szybko.Jedyne co mnie denerwuje to to,że trzeba kilka razy psiknąć zanim pompka "zaskoczy" i pojawi się płyn.Nie można też psiknąć dziecku,gdy leży,więc preparat jest dość trudny w stosowaniu dla malutkiego dziecka.Wtedy lepszy jest Nasivin,który właściwie podaje się właśnie leżącemu dziecku.Z innych zalet Euphorbium mogę wymienić,że jest wydajny i dziecko chętnie poddaje się zabiegowi psikania (więc chyba nie ma żadnego okropnego smaku w ustach lub uczucia dyskomfortu w nosie).Lek nie wysusza śluzówek a przede wszystkim jest homeopatyczny,więc bezpieczny dla dziecka.