Produkt otrzymałam do testów dzięki uprzejmości firmy Fitomed, co nie ma wpływu na treść wystawionej recenzji. Opakowanie żelu zawiera 200 ml produktu, posiada zamknięcie typu klik. Już przed pierwszym użyciem widać, że żel jest gęsty, dzięki czemu powinien być bardzo wydajny, co w praktyce okazuje się w 100 % prawdą. Na jeden prysznic zużywa się go naprawdę niewiele. Jeśli chodzi o zapach żelu, to tutaj także bardzo miłe zaskoczenie, pachnie bardzo naturalnie, bardziej ziołowo niż "perfumowo", jest bardzo przyjemny. Żel bardzo dobrze się pieni.
Najważniejsza dla mnie sprawa: wpływ na skórę. Jak zapewnia producent żel jest przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej, jest bogaty w substancje osłaniające, nawilżające i łagodzące. Ja niestety w okresie zimowym mam zawsze problemy z przesuszającą się skórą nóg, bo jestem zmarźlakiem i noszę non stop rajstopy, więc byłam ciekawa jak żel sprawdzi się na mojej skórze, a raczej jak ona na niego zareaguje. I tu wielkie brawo dla firmy Fitomed, już przy pierwszym użyciu nie czułam pieczenia, ściągania czy tym podobnych reakcji podczas mycia, natomiast po osuszeniu skóry ręcznikiem byłam zdumiona, przeważnie od razu musiałam biec po mleczko do ciała, bo skóra momentalnie robiła się sucha i nieprzyjemna w dotyku, a w tym wypadku nie było tego efektu. Oczywiście stosuję nadal balsamy, ale stan skóry zdecydowanie jest bardziej komfortowy, jest gładsza i jakby mniej się przesusza. Żelu używały także moje dzieci u nich także nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, same także na nic się nie uskarżały.