Po marce Fisher-Price spodziewałam się czegoś lepszego. Koniec końcem to zwykła analogowa niania, głośniczek trzeszczy, a jeżeli chodzi o baterie to zdecydowanie i tylko akumulatorki bo na zwykłe zbankrutować można! Teoretycznie ma duży zasięg, ale żeby coś było słychać musiałam bazę włożyć córce do łóżeczka - póki nie potrafiła odwracać się na brzuch było ok, natomiast teraz kiedy ma 7 m-cy niania już się u nas nie sprawdza - baza położona obok łóżeczka nie ściąga już jak dobrze dźwięków. Nianię kupiłam za połowę ceny jako towar powystawowy i cieszę się, że nie zapłaciłam za nią pełnej kwoty. Jeżeli miałabym kupić nianię ponownie, kupiłabym Philips Avent Scd505/00 - oglądałam i testowałam ją u koleżanki i dla mnie rewelacja!