Zakup odpowiedniego krzesełka do karmienia był dla mnie bardzo ważny- w końcu tak jak np. wózek - to zakup na lata. Wybór na rynku jest naprawdę spory ale, kiedy zaczęłam szukać krzesełka, którego pokrowiec jest z materiału a nie z ceraty- wybór okazał się prosty ;). Cerata dla mnie nie wchodziła w grę- szczególnie latem dziecko się w niej poci, przykleja i odparza. To krzesełko ma niezwykły materiał- plamoodporny, mięciutki i miły w dotyku. Ponadto pokrowiec można zdjąć i wyprać. Pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa są bardzo proste w regulacji- z super tworzywa, które łatwo oczyścić w razie zabrudzenia. Krzesełko ma opływowy kształt, w którym dziecku jest bardzo wygodnie- dodatkowo okruchy nie mają gdzie się "zagnieździć". Do tego wszystkiego dochodzą inne zalety- 3 stopniowe regulowane nachylenie oparcia, 4 poziomy wysokości oraz podwójna tacka, którą możemy odsunąć od dziecka (trzy pozycje). Tacka ma jeszcze jedną zaletę- nie ma przytwierdzonego od spodu bolca -ogranicznika (jak np. słynne Chicco Polly). Dzięki temu- można ją odłożyć np. na stół bez potrzeby usuwania z niej wypełnionych naczyń z obawy, że się poprzewracają. Bolec jest przytwierdzony do krzesełka -w ten sposób pełni swoją rolę zabezpieczającą dziecko przed jego zsunięciem się podczas zapinania pasami a Malca możemy w nim posadzić swobodnie - bo przy zdjętej tacce. Tackę można odpiąć jedną ręką. Kółka- trochę się rysują- ale to przecież kółka :). No i znajdują się na swoim miejscu - czyli z przodu krzesełka a nie z tyłu (jak np. słynne Chicco Polly) -dzięki temu podnosząc lekko krzesełko za oparcie, w prosty sposób możemy nim "podjechać"np. do stołu. Dodam, że krzesełko jest lekkie i zajmuje mało miejsca. Poza tym ma super-design - my mamy model niebiesko-zielony z żyrafką- prześliczny ;)). Polecam w 100%!!!