Art Scenic Korektor 2 w 1 Kryjąco-Rozświetlający
Bardzo ucieszyłam się, gdy otrzymałam korektor na niedoskonałości, ponieważ mój poprzedni akurat mi się skończył.
Ten zamknięty jest w zgrabnym, małym, podłużnym opakowaniu. Korektor dozuje się za pomocą gąbeczki, którą wykręca się z opakowania.
Producent oferuje kilka odcieni korektora; mój ma kolor 05 NUDE. Według mnie idealnie pasuje do mojej karnacji. Z doświadczenia wiem,że korektor powinien być o jeden ton jaśniejszy i ten właśnie taki jest.
Produkt można aplikować bezpośrednio "z gąbeczki" lub też najpierw nałożyć na dłoń, a następnie opuszkami palców nanieść na niedoskonałości. Osobiście preferuję drugi sposób, ponieważ wydaje mi się on bardziej higieniczny.
Konsystencja korektora nie jest ani zbyt gęsta ani za rzadka. Po prostu taka w sam raz. Producent podaje,że korektora należy użyć przed zastosowaniem podkładu. Tak też robiłam.
Krycie oceniłabym na lekkie do średniego. Z większymi "niespodziankami" na twarzy radziłam sobie w ten sposób,że nakładałam dwie warstwy korektora, a następnie podkład.
Oprócz właściwości kryjących, korektor delikatnie rozświetla skórę. I tu genialnie sprawdził się w roli rozświetlacza pod oczy. Delikatnie maskuje zasinienia i zaczerwienienia pod oczami i na powiekach. Nie wchodzi w pory i nie podkreśla suchych partii na twarzy i pod oczami.
Korektor dobrze trzyma się na "swoim" miejscu. Raczej nie wykonywałam dodatkowych poprawek.
Warto wspomnieć również o innowacyjnej recepturze, która oparta jest na naturalnych, wyselekcjonowanych składnikach. Nie zawiera też substancji zapachowych, dzięki czemu ryzyko alergii jest zminimalizowane do maksimum.
Nie przez przypadek produkt ten otrzymał wyróżnienie jako "Piękność Roku 2011".
Zalety
zgrabne opakowanie, które zmieści się w każdej torebce
kryje wszelkie niedoskonałości
świetnie radzi sobie z cieniami pod oczami
rozświetla skórę wokół oczu
zawiera mineralne pigmenty rozświetlające
nie wchodzi w pory, nie zatyka ich
nie podkreśla suchych partii na twarzy i pod oczami
Tiramisu...sztabki złota masz w domu? ;)
Świetne wyraźne zdjęcie :) Napis wygląda genialnie :)
Zegi, no mam... czekoladki w złotych papierkach :D:D
To nawet cenniejsze niż złoto :D Wyszło świetnie :)
świetna ostrość, a te czekoladki... naprawdę wyglądają na sztabki złota :D
Te sztabki to merci w złotych papierkach?
Nie, to nie Merci /jakieś inne,tańsze/. Dostałam od swoich uczniów...
Dzięki girls :* :D
Ciekawy ten produkt ... też pomyślałam, że masz sztabki złota w domku ;)
Ależ ładne zdjęcie i czekoladki znalazły zastosowanie. Swoją drogą nauczycielki to mają fajnie :)
piękne i jakie wyraźne :)