Staram się nie chadzać na skróty i rzadko korzystać z "gotowców", jednak nowy produkt Delecty niezwykle przypadł mi do gustu :) Wypróbowałam wersję na słono, na swoją kolej czeka i słodka, która pewnie pójdzie w użycie już niebawem.

W pudełku znajdziemy dwa opakowania - w jednym z nich mieszczą się składniki na ciasto, w drugim fix do nadzienia. Prócz tego mała książeczka z inspirującymi przepisami.

Przygotowanie jest banalnie proste. Ciasto wyrabiamy po dodaniu składników, które na stałe goszczą w każdym domu. W przeciwieństwie do tradycyjnego ciasta kruchego to nie musi leżakować w lodówce przed dalszą obróbką i jest od razu gotowe do użycia. Jest niezwykle plastyczne i o odpowiedniej konsystencji, bez problemu daje się formować i łatwo układa się w blaszce.

W czasie gdy ciasto ląduje w piekarniku przygotowujemy ulubiony farsz, i tutaj nasza wyobraźnia nie musi niczym się ograniczać. Ja staram się zawsze sięgać po inne składniki i eksperymentować ze smakami, choć moim ulubieńcem w wersji na słono jest feta i szpinak.

Na podpieczone ciasto wykładamy farsz, zalewamy przygotowanym według instrukcji fixem i podpiekamy kolejnych kilkanaście minut. Po upieczeniu otwieramy piekarnik i dajemy tarcie chwilę przestygnąć. Podajemy na ciepło, pokrojoną w trójkąty. Ot i cała filozofia - smaczne i sycące danie gotowe w niecałą godzinę :)