Kupiłam te soczewki w liczbie 90 sztuk,po 45 sztuk na każde oko (mam oczy o różnej wartości dioptrii,więc musiałam zamówić po 45 sztuk dwóch różnych mocy).Ja akurat jestem krótkowidzem,więc noszę soczewki minusowe.Niestety bez okularów czy soczewek prawie nic nie widzę z daleka,więc jestem zmuszona do korzytania z tych pomocników wzroku.Jeśli chodzi o soczewki kontaktowe z reguły używam soczewek miesięcznych lub dwutygodniowych,ale na wakacje (jeżdżę nad morze i kąpię się w nim codziennie lub jeżdżę do aquaparków) używam soczewek jednodniowych.Soczewki Focus Dailies wybrałam kierując się odpowiednią mocą szkieł oraz krzywizną oczu (cokolwiek to jest,ale znam wartość tej krzywizny,bo badał mi ją lekarz).Oczywiście cena miała pierwszorzędne znaczenie,soczewki były chyba najtańsze z jednodniowych.Kupiłam je na allegro.Jeśli chodzi o te konkretne soczewki faktycznie złe nie są.Dobrze dostosowują się do gałki ocznej,oczy raczej nie szczypią od razu po założeniu (z reguły wszystkie soczewki mnie szczypią),dobrze się w nich widzi (tzn.obraz się nie zamazuje,nie ma efektu widzenia aureoli czyli takiego podwójnego obrazu,mam tak niestety często pod wieczór,gdy noszę soczewki) tak mniej więcej do 12 godzin - potem już różnie bywa z widzeniem w Focus Dailies.Najczęściej po 12 godzinach lub gdy czuję już,że oczy są jakby za mgłą to po prostu zdejmuję soczewki i zakładam okulary.Po zdjęciu soczewek oczy trochę pieką,ale to szybko przechodzi.Soczewki są bardzo delikatne,lepiej nie mieć długich paznokci,bo można je uszkodzić przy zakładaniu.Problem jest gdy pod soczewkę wpadnie jakiś włosek już po założeniu na oczy.Nie powinno się soczewek zdejmować,ale ja i tak jak czuję,że coś nie gra zdejmuję soczewkę,czyszczę jak soczewkę miesięczną płynem do soczewek i ponownie nakładam na oko.Zdarzyło mi się,że soczewka już w opakowaniu była uszkodzona (przerwana),ale tylko raz.Trochę jest problem z oznaczeniem właściwej strony soczewki przy zakładaniu.Trzeba uważnie patrzeć kiedy rogi soczewki zaginają się do środka czy na zewnątrz.Zdaje się,że nie ma oznaczenia numeru na powierzchni soczewki.Nie pamiętam dokładnie,bo używałam ich rok temu.No,fajnie,że każdą parę używa się tylko raz i na drugi dzień używa się nową.Z jednej strony nie trzeba bawić się w czyszczenie itp,ale z drugiej strony wychodzą dużo drożej niż miesięczne.Za to na pewno mam mniej podrażnień oczu,gdyż te soczewki są bardziej higieniczne.No i zdecydowanie ostrzej się widzi w soczewkach w ogóle a w jednodniowych jeszcze ostrzej,mając taką samą wartość szkieł okularowych co soczewek.W okularach o tej samej mocy zawsze się widzi gorzej,to jest normalne,bo szkła okularowe są oddalone od oczu, a soczewki są bezpośrednio na oczach i dlatego zawsze się widzi lepiej w soczewkach o około pół dioptrii (opinia okulisty).A,niewątpliwym plusem soczewek jednodniowych jest to,że nie trzeba inwestować w płyn do soczewek,choć i tak go trzeba mieć,aby nawilżyć w razie czego przed założeniem lub do wyczyszczenia ewentualnych włosków itp.