Zabawka jeździdło 4 w 1, 67068
Jeździk Chicco Quattro.
Ale fajny sprzęt;)) ile taki wypasiony pojazd?
chapelka, 235zł z przesyłką pobraniową. Sporo, ale samochodzik full wypas:) A materiał z którego jest zrobiony to nie byle co.
Jestem zdania że lepiej dać więcej za porządny sprzet, a nie kupić tanie i póżniej sie okazuje że co tanie to drogie bo tanie sie popsuło ;(
a mi nie pasił ten jeździk i mojej Majce
ta rączka nam się zaraz popsuła i wypadała; straszny w prowadzeniu po chodniku był bo aby nierówność w kostce malusie kółeczka zachaczały
dodatkowo mała ciągle w kółko nim jeździła
za rok już niby mogła sama jeździć się odpychać ale ten przód jej przeszkadzał i się obijała
i ogólnie się go pozbyłam
teraz sąsiadki syn na takim jeździ i też są średnio zadowoleni
ich syn z kolei ciągle nogami szura po ziemi i zdziera paluszki
po domu OK
Milenka już posadzona do pojazdu? :)
my tylko po domu tym jeździłyśmy :)
Milenka jeszcze śpi:) Jak się obudzi to zaraz fotki popstrykam.
Ja uważam że ten jeździk nadaje się tylko do domu i tylko do tego celu go kupiłam. Syn ma taki zwykły jeździk i pomyka nim po domciu jak tornado:D I jak na razie to jest zabawka która mu się najlepiej podoba.
no jak po domu to OK
ale ja w domu ( w starym) nie miałam takiej możliwości bo ciasno tylko w jedną i drugą stronę
ale na chodniki koszmar
a i te pasy dla malucha za wysoko były a za rok za nisko
Maja jeszcze miała takiego konia jeździk i on jest dużo fajniejszy
http://bangla.babyonline.pl/opinie/p3958/smoby-berchet-baby-tipony-jezdzik-chodzik-rowerek-konik-4w1
U mnie dzieciaki to mają pełne pole do popisu bo dom duży. A do jeżdżenia po chodnikach to mam rowerek 3-kołowy.
to na dwór tylko z wózkiem wychodzicie???
ja to z wszystkim na dwór wychodzę
a jeździk taki to uważam że raczej właśnie na dwór aby pojeździło sobie dziecko
a w domu to tak tam tylko
no nie wiem takie zawsze miałam wyobrażenia o jeździkach rowerkach i tego typu zabawkach
mnie korciło kilka razy żeby to zabrać na dwór, ale u nas zabieranie czegokolwiek na dwór kończy się tak, że ja to noszę po 10-15 minutach, pamiętam jak jechałam kiedyś ze spaceru dwoma wózkami dużym i małym bo Emilce się znudziło :) ludzie mi z drogi schodzili śmiejąc się ze to wyższa szkoła jazdy :)
w domu mam długi przedpokój i kuchnie z dużym pokojem połączoną odzzielone tylko stołem barowym więc Emilka ma duże pole do popisu ikorzysta z tego.
A na dwór to chodzimy na nóżkach, względnie z hulajnogą, bo to pod pachę moge zabrać jakby coś, albo na wózek Zuzi wrzucić, wózkiem to już z rok Emcia nie jeździ na dwór.
kurcze to ja jakaś inna jestem bo teraz też mamy gdzie jeździć i ciągle jeżdżą jeździkami (nawet teraz) - aktualnie w użyciu 2
to na dwór zabieramy i jeździki i hulajnogi rowerki wózki dla lalek itd
Korales, dzisiaj przyszły talerzyki z Hippa ;)
I dodatkowo dołączyli próbkę oliwki i łyżeczkę! :)
Z rowerkiem to ja mogę tylko po drodze jeździć bo u nas chodników nie ma;) Wolę jednak ten wózek bo często jeżdże po polnych i leśnych drogach, a bruków szlifować to nie lubię:)
alxia, u mnie listonosz właśnie był i przyniósł talrzyk, a ta oliwka i łyżeczka to chyba w ramach przeprosin:)
podoba mi się :)
A czy Milenka już sama próbuje wstawać i czy raczkuje? To tak niezwiązane z tematem jeździka, ale bardzo mnie to interesuje ;)
Ja już też się rozglądam za takim pojazdem, ale myślę żeby na urodzinki małej kupić, także do tego czasu przeczytam kolejną recenzję, bo recenzja mamy_emilki mnie przekonuje, ale jeszcze poczekam na waszą relację ;)
fajnie,że dziecko jest zapięte pasami :)
alxia, Milunia już sama wstaje przytrzymując się czegoś, a zamiast raczkować to pełza:) Co prawda na podłodze przyjmuje pozycję do raczkowania ale lepiej jest jej pełzać.
A samochodzik naprawdę jest genialny!
Jaka radosna dziewuszka. Widać, że bardzo cieszy się z nowego pojazdu.
Moja niunia ma 7 m-cy, a pojazd już na nią czeka, coprawda zupełnie inny, ale jest! :)
anusiapodusia, to pochwal się tym pojazdem jak swoją małą na nim posadzisz:)
Pochwalę, pochwalę, ale najpierw to mąż musi go wyjąć z kartonu i złożyć... Jak tylko to zrobi, wrzucę fotki :)
A jeśli chodzi o Wasz pojazd, to jakie ma kółka? Plastikowe czy gumowe?
Plastikowe ma, ale mi to nie przeszkadza. Ja ten pojazd sama złożyłam:D
ma plastikowe kółeczka ale fajnie jeździ, nie trzaska sie i tak mięciutko, przynajmniej po domu :)
Wow, ja chyba naszego sama nie złożę, jest tam sporo części, ale pójdę spróbować. I mała zrobi przymiarkę...
Tak, mój syn miał kiedyś pojazd z plastikowymi kółkami i były ok, nie trzeszczały, nie pękały, wytrzymały bardzo wiele.
Tak wogóle to te samochodziki są produkowane w różnych kolorach, ale mi jednak najbardziej spodobał się ten classic.
Korales - no super niunia :)
super bryka i z pasami jako nieliczna na rynku
0 kupi ponownie
17 dodanych recenzji
