Hmmm od czego by tu zacząć zanim zupełnie zbesztam ten produkt. Może od charakterystyki moich ust, bo być może w innych przypadkach sie sprawdza. A więc tak ... Mam bardzo delikatna skórę na ustach, często spierzchniętą, suchą, ze skłonnością do zajadów i pęknięć. Jeśli chodzi o balsamy, jestem bardzo wymagająca i ciężko (zwg na moja sytuację) mnie zadowolić. Z produktem carmex zetknęłam się zimą zeszłego roku, czyli w okresie najgorszym dla wrażliwych ust. Niestety mnie osobiście zawiódł na całej lini, począwszy od opakowania, z którego cięzko jest wydobyć balsam, przez zapach, aż po działanie. Mi zupełnie nie pomógł, a co gorsze rozjadzał jeszcze pęknięcia które towarzyszą mi całą zimę. Osobiście nie polecam tego produktu przynajmniej nie wrażliwcą.