Nie borykam się z grzybicą paznokci, wiec moja recenzja nie będzie tak naprawdę w 100% pełna. Jedynym moim problemem są przebarwione płytki, ale nie jest to związane z chorobą grzybiczą.
Jednak samo testowanie lakieru Oliprox było bardzo przyjemne i potraktowałam je w aspekcie zapobiegawczym, ponieważ wraz z moim synem 3-4 razy w tygodniu jesteśmy na basenie. Testowanie produktu pozwoliło mi choć trochę odetchnąć z ulgą, ale nie zwolniło z uporczywego dbania o higienę stóp na basenie.

Lakier ma wygodną szklaną butelkę, bardziej przypominającą medykament niż buteleczkę kolorowego lakieru i zakrętkowy, cienki pędzelek do aplikacji.

Lakier ma konsystencję lekko płynnego, mętnego żelu, który o dziwo jest rewelacyjny do nakładania. Myślałam, że będzie on spływał z płytki z zalewał skórki, okazało się, że nie ma takiej możliwości.
Nałożony na paznokieć natychmiast wysycha, sprawiając wrażenie wnikania w głąb płytki, bo jest on właściwie niewidoczny. Nawet kolejne dokładanie warstw pozostawia ciągle ten sam efekt.

Sam produkt nakładany na paznokieć nawet po kilku tygodniach nie zmienia koloru naszej naturalnej płytki, czego się troszkę obawiałam, a w razie potrzeby przyjmuje bez problemu inny kolorowy lakier.

Lakier jest bardzo wydajny, dawno nie spotkałam się z takim produktem. Niewielka ilość produktu pokrywa wszystkie paznokcie u stóp, w przypadku rąk potrzeba go raptem niewiele więcej.

Przez cały okres testowania, do dnia dzisiejszego mam jeszcze sporą część lakieru, cieszy mnie to niezmiernie, bo z pewnością przyda się latem.

Nie zauważyłam chorobowych zmian na paznokciach podczas testowania, ale nie byłam też skłonna podjąć ryzyka sprawdzenia jego skuteczności chodząc boso po płytkach basenowych :)

Podczas stosowania lakieru nie zauważyłam specjalnie poprawy stanu płytki, tzn. nie stała się ona bardziej odżywiona, "ładniejsza".

Reasumując:

Lakier być może rewelacyjnie pomaga leczyć grzybicę paznokci - sama nie mam zdania na ten temat bo paznokcie mam zdrowe

Chroni przez zakażeniem - podczas całego okresu stosowania z moimi paznokciami nie działo się nic złego, wiec nie jest ani lepszy, ani gorszy od poprzednika, którego używam stale. Do tej pory mnie chronił, Oliprox też dał radę

Cena jest naprawdę przystępna jak na lek p/grzybiczy

Łatwo się aplikuje nie wymaga wprawy, mężczyzna również da sobie z nim radę

Dziewczynom, które kupują buty w secon handach ( znam ich sporo) powinny stosować go regularnie, żeby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek ;/