Teletubisie - program TV dla młodszych dzieci
Teletubisie to wręcz "lektura obowiązkowa" wśród dzieci. Kolorowe, sympatyczne stworki, wesoła niemowlęca buźka na słoneczku, pocieszne melodyjki, radosne, przyjazne otoczenie - przez pewien okres wydawało mi się, że to naprawdę fajny program, w czym utwierdzały mnie mamy opowiadające jak to ich dzieci uwielbiają Teletubisie.

Ale gdy obejrzałam kilka odcinków tego programu naszły mnie pewne wątpliwości.

Po pierwsze: wiek grupy dzieci do której kierowany jest program. Jakoby 1-4 lata. Z tego co wiem, dzieci poniżej 2 lat nie powinny w ogóle oglądać telewizji (w niektórych źródłach można wręcz przeczytać o tej granicy przesuniętej nawet do 3 lat). Z drugiej strony patrząc dzieci w wieku 3-4 lat są już na tyle mądre, że Teletubisie mogą je tylko uwstecznić (mój brat w wieku 3,5 roku potrafił czytać - nie wyobrażam sobie żeby miał on siedzieć przed TV wpatrzony w te infantylne stworki). Troszkę wyróżniają się te filmiki wyświetlane na teletubisiowych brzuszkach - ale bez przesady, 3-4 latek miałby oglądać powtarzane w kółko filmiki w których jedyną treścią jest np. "zielony, zielony, zielony, zielony, zielony, zielony, zielony..." i tak przez 10 minut?

No i ogólnie metodą eliminacji wychodzi, że jedyną grupą do której trafić mogą Teletubisie, to 2-latki. 2-latki, jak wiadomo, są na etapie szkolenia mowy. Czy Teletubisie są pod tym względem jakkolwiek edukacyjne? Bełkoczą coś pod nosem (gaworzenie?) a jak któryś się odezwie, to sepleni ;) A tak zewsząd atakuje nas przekaz, żeby do dziecka nie mówić infantylnie ("baba da ciuciu"), tylko wyrażać się normalnie, poprawnie... Te filmiki ratują nieco całą sytuację... Ale choliwka - to serio wymyślił psycholog?

Ogólnie mam wrażenie, że zachowanie Teletubisiów, sposób w jaki mówią i ogólnie sama formuła programu jest ukierunkowane na to, żeby dzieci lubiły oglądać ten program. Program jest moim zdaniem bardziej uzależniający, niż edukacyjny.

Gdy córka po raz pierwszy oglądała Teletubisie lampiła się w ten telewizor jakby ją ktoś zahipnotyzował. Było to dla mnie zaskoczeniem, ponieważ nie ma ona ciągotek do bajek ani do TV i jak do tej pory nie było mocnych, żeby ją posadzić chociaż na 3 minuty przed telewizorem/monitorem. Po jakimś czasie zaczęłam jej puszczać z youtube Krecika, którego bardzo polubiła, ale nigdy nie była w niego tak NIEPRZYTOMNIE wpatrzona jak w te nieszczęsne Teletubisie.

I chyba właśnie to, co inne mamy nazywają "dziecko lubi Teletubisie", a co ja nazywam "nieprzytomnym wpatrzeniem" jest dla mnie najbardziej niepokojące. Nie chcę, żeby moje dziecko nieprzytomnie oglądało telewizję.

Wiem, że Teletubisie mają ogromne grono zwolenników i że moja opinia jest marginalna, ale po to są te recenzje, żeby wyrażać swoje subiektywne zdanie.

A moje jest takie, że Teletubisie świetnie hipnotyzują dziecko, które traci kontakt ze światem - a mama może się spokojnie zająć sobą i na dokładkę być przekonaną, że dziecko się w tym czasie edukuje ;)

Ogólnie nie jestem wielbicielką tego programu.
Zalety
Niektóre filmiki z telewizorków są nawet fajne :)
Nieagresywne.
Wady
Moim zdaniem nie jest to program jakoś wybitnie edukacyjny (noooo, czasem te filmiki niosą w sobie konkretniejsze treści),
Program w moim odczuciu za bardzo pochłania dzieci, tracą one kontakt z rzeczywistością.
0
11

Teletubisie - program TV dla młodszych dzieci (BBC)

0 kupi ponownie
32 dodanych recenzji
Zobacz wszystkie opinie (32)

O produkcie

Program edukacyjny dla dzieci w wieku 1-4 lata. Postacie teletubisiów zostały stworzone przez Anne Wood, dyrektora produkcji Ragdoll Productions, oraz psychologa Andrew Davenporta, który napisał scenariusz każdego z 365 odcinków. Teletubisie proporcjami ciała i sposobem poruszania się przypominają kilkulatki. Mają duże, wyraziste oczy i uśmiechnięte twarze. Większość ich ciała jest pokryta kolorowym "futrem", głowy ozdobione są antenkami. Na brzuszkach mają ekrany telewizyjne, służące do pokazywania krótkich filmików z udziałem dzieci w wieku przedszkolnym. Mowa Teletubisiów przypomina dziecięcą - ograniczone słownictwo, uproszczona gramatyka, częste powtarzanie słów i wyrażeń. U Po dodatkowo występuje "zjadanie" głosek (hulajnoga = ulajnoga, naśladuje = aśladuje)  i seplenienie (jeszcze = jesce itp.). Tinky Winky największy Teletubiś kolor: fioletowy antenka: trójkątna płeć: męska przedstawiciel: Europejczyków (różowawa twarz) zabawka: czerwona torebka. Dipsy duży Teletubiś kolor: jasnozielony antenka: prosta płeć: męska przedstawiciel: Afrykańczyków i Mulatów (twarz beżowa) zabawka: łaciaty, biało-czarny kapelusz. Laa-Laa średni Teletubiś kolor: żółty antenka: skręcona płeć: żeńska przedstawicielka: Hindusów zabawka: pomarańczowa piłka Po najmniejszy Teletubiś kolor: czerwony antenka: kółko płeć: żeńska przedstawicielka: Azjatów (twarz biała, w niektórych odcinkach – żółta) zabawka: czerwona hulanoga  

Opinie

DODAJ OPINIĘ