Moja cera jest sucha i często się łuszczy, muszę więc regularnie usuwać martwy naskórek, do tego najczęściej używam peelingów. Skusiłam się na ten produkt za namową znajomej konsultantki firmy Avon.

Produkt jak dla mnie jest bardzo przeciętny, w roli kremu z granulkami do codziennego odświeżania cery sprawdził się znakomicie, jako peeling niestety nie.

Opakowanie jest łatwe do utrzymania w dłoni o pojemności 75 ml. Zamknięcie jest solidne, a otwór do wyciskania peelingu odpowiedniej wielkości.

Kosmetyk ma dość gęstą i kemową konsystencję, po wyciśnięciu z tubki nie spływa z dłoni ani z twarzy. Ma przyjemny owocowy zapach wymieszany z zapachem lekko kremowym.

Granulki zatopione w scrubie niestety są bardzo mało wyczuwalne. Po nałożeniu go na twarz widać czarne kuleczki, ale po chwil znikają. Granulki nie ścierają dobrze martwego naskórka, ale dobrze oczyszczają wągry i nie zatykając porów.

Masowanie tym produktem twarzy jest bardzo przyjemne. Ze zmyciem produktu z twarzy nie mam problemu. Po wysuszeniu już skóry czuję, że moja cera jest bardziej nawilżona i nie mam efektu ściągniętej cery, co często mi się zdarzało przy używaniu różnego rodzaju maseczek lub peelingów.

Cena jest przystępna, często można znaleźć ten produkt w promocji. Produkt jest bardzo wydajny.

Niestety oczekiwałam czegoś lepszego. Produkt dobry dla osób, które nie wymagają mocnego złuszczania skóry.