Organki te wygrałam w konkursie bangla "Recenzent tygodnia". Zabawka ciekawa, kolorowa, mojej córci od razu się spodobała i od wczoraj bawi się nią niemal cały czas.
Choć zabawka przeznaczona jest dla dzieci od 36 miesięcy to moja 14-sto miesięczna córka też świetnie sobie z nią radzi, bo ma spore klawisze i bez problemu je naciska.
Organki wygrywają różne, miłe dla ucha melodie, gamę oraz odgłosy zwierząt, po czym mówią nazwę zwierzęcia. Zabawka w języku angielskim, więc na pewno przyda nam się kiedyś w nauce pierwszych angielskich słówek.
Przy wygrywaniu każdej melodii zapala się i migoce zielony liść na organkach, który przyciąga wzrok dziecka.
Organki maja wygodny uchwyt do noszenia w rączce, jak torebeczka.
Mają ciekawy kształt, są kolorowe, ładnie wykonane, estetyczne.
Zabawka ma dwa poziomy głośności. Jest wykonana z grubego i mocnego plastiku, jest trwała, córka upuściła ja już kilka razy i nadal działa bez zarzutu.
Jedyny minus to brak włącznika on/off, ale po chwili zabawka sama się wyłącza.