Po przetestowaniu dwóch pozostałych z tej serii (którymi swoją drogą byłam zachwycona) postanowiłam spróbować również tej. Nie mam typowo tłustej cery, ale często mam problemy ze świeceniem w strefie T, tym bardziej na nosie, więc wrzuciłam do koszyka przy zakupach w Biedronce. Trafiłam na mini promocję i kupiłam ją za 1,49 zł. Nie łudziłam się, że pomoże przy mojej problematycznej, trądzikowej cerze.
Opakowanie jest bardzo ładne, estetyczne i bardzo ekonomiczne. Za bardzo niską cenę otrzymujemy maseczkę wysokiej jakości, która starcza spokojnie na 4 użycia przy nawet grubej warstwie. Spokojnie można używać jej o wiele częściej, niż wskazuje producent. Ja stosuję różnorodne maseczki średnio co dwa dni (wyłączając oczyszczające). Jak już wspominałam, szata graficzna jest całkiem ładna, na saszetce widzimy ogórki, podobny zapach czujemy przy nadzwyczaj przyjemnej aplikacji. Oczywiście jest bardzo subtelny, ale naprawdę uprzyjemnia zabieg. Kolor jest biały, na twarzy podchodzi bardziej pod przezroczysty. Konsystencja jest kremowa, dobrze się ją rozprowadza. Saszetki są bardzo pojemne.
Muszę również opisać efekty po zmyciu maseczki. Nie spodziewałam się cudów, a jestem naprawdę mile zaskoczona. Jak po użyciu praktycznie każdego typu produktu cera jest oczyszczona i gładka (co mnie zaszokowało, gdyż nawet Błyskawicznie Nawilżająca aż tak jej nie wygładziła!). W tym przypadku jest również niesamowicie odświeżona. Ale to, co wprowadziło mnie w osłupienie to... faktycznie pory są zwężone! Nie mówię, że od razu widać spektakularne efekty, ale jestem zachwycona, gdyż żaden inny produkt wcześniej nie poradził sobie z tym problemem. Oczywiście cera jest zmatowiona i nie ma mowy o błyszczeniu. Moje przebarwienia lekko zbledły, co z pewnością jest zasługą ogórka. Ponadto nie ściąga skóry, co jest fenomenem jeśli mowa o tego typu produktach.
Podsumowując, jestem zachwycona, jest to najlepsza maska, z jaką KIEDYKOLWIEK miałam do czynienia. Bardzo chętnie do niej wrócę. Niestety póki co widziałam ją tylko w Biedronce i martwię się, że może stamtąd zniknąć...