Doskonale wiem, czym jest bałagan w domu. Przy trójce dzieci (jednej starszej i młodszych bliźniaczkach) porządek to pojęcie względne. Na szczęście odkurzacz Philips 8000 Aqua Plus bardzo zmienił nasze podejście do czystości.
Z urządzenia korzystam codziennie, a czasem kilka razy dziennie. Dla mnie najważniejszą cechą tego sprzętu jest to, że odkurza i myje równocześnie. To spore ułatwienie i oszczędność czasu. Moje dzieci są dość niecierpliwe, więc często nie miałam możliwości dokładnie sprzątnąć. Teraz to już nie problem, bo wykonuje dwie czynności równocześnie.
Poza tym odkurzacz jest bezprzewodowy. Mogę wziąć dziecko na ręce i odkurzać. Żadne kable nie plączą się pod naszymi nogami, a więc nie ma ryzyka, że gdy ja odkurzam, to któreś z dzieci się potknie. 
Kolejną cechą, którą wyjątkowo doceniam, jest absolutnie zaskakująca moc urządzenia, które doskonale radzi sobie z kurzem, brudem, a nawet zaschniętymi plamami po jedzeniu. Teraz bez problemu mogę posprzątać po kolacji, gdy dzieci już śpią. Zaschnięty sos, dżem, czy nawet plamy po barszczu, schodzą od razu. Odkurzacz jest też dosyć cichy — jeszcze ani razu nie zbudził żadnego z moich urwisów. 
Moje dzieci kochają sensoryczne zabawy. To małe artystki, które najchętniej nie rozstawałyby się z kredkami, farbkami i… piaskiem! Odkurzacz świetnie radzi sobie z niemal każdym efektem ich artyzmu :) Ślady po butach, piasek kinetyczny lub ten z doniczki, pozostałości po ciastolinie, czy kleksy z farby nie mają szans. 
W naszym domu przydatne okazały się też szczelinówka oraz odkurzacz ręczny. Świetnie sprawdzają się do oczyszczenia sofy, po tym, gdy dziewczynki jadły swoje ulubione ciasteczka czy chrupki. Z zestawu ręcznego (ku wielkiej radości mojego męża) korzystamy też do wyczyszczenia fotelików samochodowych. To super rozwiązanie, które doceni chyba każdy rodzic, który sporo podróżuje. 
Miłym zaskoczeniem podczas korzystanie z odkurzacza okazała się też bardzo żywotna bateria. Nie spodziewałam się, że na jednym ładowaniu, uda mi się posprzątać całe mieszkanie, które ma około 100 m2. Do tego wielkim ułatwieniem i plusem jest czytelny cyfrowy wyświetlacz. Od razu wiadomo, na jakim poziomie mamy naładowaną baterię. Starsza córka, gdy tylko pojawia się 10% daje znać, że odkurzacz trzeba naładować :)
Dużym plusem są wkładki do mopa z mikrofibry. Mają właściwości antybakteryjne. Dla mnie ważne jest też to, że mogę je wyprać w pralce i wykorzystać ponownie. 
Odkurzacz jest też lekki i poręczny. Wcześniej korzystaliśmy z tradycyjnego modelu, który był ciężki, ciągle plątały się gdzieś kable, do tego był głośny i zajmował sporo miejsca w szafie. Teraz odkurzacz zajmuje niewiele przestrzeni, zawiesiliśmy go na specjalnym uchwycie, który był w zestawie (całość wygląda bardzo designersko), a nawet gdy czasem stoi w korytarzu, to wygląda bardzo nowocześnie i elegancko. 
Szczerze polecam wszystkim rodzinom z dziećmi. Odkurzacz ułatwia życie i pozwala spędzić więcej czasu z maluchami. Do tego sprawia, że zapominasz o brudzie, nie stresujesz się tym, że twoje dzieci ciągle rozrzucają jedzenie czy chlapią farbami, bo sprzątanie z Philips 8000 Aqua Plus jest proste i bardzo przyjemne.